Witam
wszystkich serdecznie po bardzo długiej przerwie spowodowanej ciężką chorobą. W
dzisiejszym poście chciałbym podzielić się moimi spostrzeżeniami które
poczyniłem w czasie zimowych spacerów w Piekarach Śląskich no i oczywiście
okolicach. Może zacznę od parku przykościelnego, czyli
tzw. Kalwarii To teren kultu religijnego ,ale również służy
piekarzanom jako miejsce do spacerów. Na terenie kalwarii rosną różne pospolite
drzewa ale chciałoby się by to miejsce było urozmaicone przyrodniczo w drzewostan
rzadko występujący w naszym otoczeniu .Czyż nie byłoby przyjemniej przechadzać
się po alejkach wzdłuż których kwitły by różne rodzaje kasztanowców nie tylko
kasztanowiec zwyczajny ale również żółty i czerwony lub plamisty.
Kasztanowiec czerwony - https://pl.wikipedia.org/wiki/Kasztanowiec_czerwony |
Kasztanowiec plamisty - http://www.encyklopediadrzew.pl/encyklopedia.php?r=728 |
Kasztanowiec żółty - https://pl.wikipedia.org/wiki/Kasztanowiec_%C5%BC%C3%B3%C5%82ty |
Są to gatunki łatwe do rozmnożenia (pole do popisu mogłoby mieć tu kierownictwo ogrodu botanicznego na Księżej Górze w Radzionkowie). Nawiasem mówiąc te kasztanowce są odporniejsze na szrotówke. Jedyny egzemplarz kasztanowca żółtego rośnie w Piekarach przy probostwie. Na Kalwarii jest dużo miejsca gdzie można by było posadzić kwitnące wiśnie, bożodrzewy, katalpy, miłorzęby, grujeczniki, pięknie kwitnące różaneczniki czy też magnolie.
Grujecznik - https://pl.wikipedia.org/wiki/Grujecznik_japo%C5%84ski |
Katalpa - https://pl.wikipedia.org/wiki/Surmia |
Magnolia - https://pl.wikipedia.org/wiki/Magnolia |
Miłorząb - https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82orz%C4%85b_dwuklapowy |
Różanecznik - https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCanecznik |
Kwitnąca wiśnia - https://pl.wikipedia.org/wiki/Wi%C5%9Bnia_r%C3%B3%C5%BCowa |
Jest to miejsce kultu religijnego dlatego mogłaby tam rosnąc Kłokoczka południowa (Staphylea pinnata) - krzew różańcowy. Z nasion kłokoczki wyrabia się różańce.
Kłokoczka - https://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82okoczka_po%C5%82udniowa |
Nie posadzono tutaj ani jednego klonu cukrowego. Klon cukrowy pochodzi z Ameryki Północnej, z soku wyciekającego z naciętych pni na wiosnę otrzymuje się cukier i syrop klonowy...
Klon cukrowy - https://pl.wikipedia.org/wiki/Klon_cukrowy |
Ktoś może się oburzyć i powiedzieć ale jak to
przecież na Kalwarii rosną rzadkie okazy drzew i krzewów. A owszem rosną we
wschodniej części Kalwarii w Ogrodzie Oliwnym.
Jest to miejsce zaniedbane w którym egzotyczne gatunki drzew i krzewów duszone są
przez pospolite klony, modrzewie, sosny.
Dwie daglezje rosnące w ogrójcu. Rosną zbyt blisko siebie i glediczji trójcierniowej, przez to nie są wyeksponowane. |
Bożodrzew. Rośnie zbyt blisko innych okazów i nie jest wyeksponowany. Mógł by rosnąć w innym miejscu |
Można by pokusić się o stwierdzenie że nie ma w naszym mieście prawdziwych pasjonatów przyrody którzy zajęliby się tym miejscem i nie tylko tym . Podam przykład. Na grocie w ogrodzie oliwnym rosło pnącze Glicynia chińska, która jednego roku nawet już zakwitła. Ktoś bezmyślnie ją wyciął a mogłaby być to przepiękna ozdoba tego zakątka.
Wisteria w Ogrójcu na Kalwarii. Już raz zakwitła. Gdyby była odpowiednio pielęgnowana byłaby jeszcze piękniejsza. Ale ją wycięto. Zdjęcie poniżej. |
W zaznaczonym miejscu rosła glicynia chińska(inaczej wisteria). Niestety ktoś ją wyciął. |
Glicynia chińska z poprzedniego zdjęcia mogłaby wyglądać obecnie tak. |
Idąc dalej u podnóża Kalwarii
przy pomniku Jana Pawła 2 rósł rzadko u nas spotykany kasztan jadalny. Drzewo
to jak się dowiedziałem zostało posadzone w imieniu społeczeństwa lokalnego jako
hołd złożony naszemu Papieżowi. Drzewo zostało przesadzone jak podejrzewam bez żadnego
przygotowania i niestety uschło.
Kasztan jadalny rosnący kiedyś na Kalwarii. Dziś jest całkowicie uschnięty. |
Przejdźmy
teraz do parku w Świerklańcu. Bardzo dawno tam z powodu choroby nie byłem .W
parku wiele się zmieniło. Wiele drzew zostało wyciętych ale nie zauważyłem by
na ich miejsce posadzone jakieś ciekawe odmiany nowych. Tutaj również przy
alejkach spacerowych nie widać posadzeń drzew rzadko sadzonych a mogących być
ozdobą tego miejsca. Czyż nie byłoby przyjemnie spacerować oglądając kwitnące
wszystkie rodzaje kasztanowców nie tylko pospolitych. Z powodzeniem mógłby tu
rosnąc miłorząb lub katalpa a także przepiękny tulipanowiec, którego ozdobą są kwiaty przypominające tulipany.
Dziwi mnie że w Świerklańcu zamiast sadzić i podziwiać takie okazy zajmują się stawianiem tablic dydaktycznych. Nie twierdze że jest to niepotrzebne ,ale dla tego miejsca priorytetem byłyby właśnie nasadzenia takich rzadkich drzew. W parku rosną dwa stare drzewa orzecha czarnego i szarego.
Kilka lat wstecz podarowałem dawnemu kierownictwu dwie sadzonki orzecha czarnego i szarego lecz prawdopodobnie nie zostały one posadzone w parku mimo, iż obiecano mi że tak właśnie się stanie. Spacerując zauważyłem, iż z krajobrazu parku zaczęły znikać sosny kanadyjskie piękne urzekające zapachem żywicy drzewa. Nigdzie jednak nie widziałem nowych posadzeń tej sosny Podobnie stało się z limbami. Dokładnie wiem gdzie te drzewa rosły .Wyciętych zostało w parku co najmniej 15 sztuk tych rzadkich drzew a nowych posadzeń nie widać.
Wszystkich zgadzających się ze mną lub nie, zapraszam serdecznie do komentowania.
Tulipanowiec |
Dziwi mnie że w Świerklańcu zamiast sadzić i podziwiać takie okazy zajmują się stawianiem tablic dydaktycznych. Nie twierdze że jest to niepotrzebne ,ale dla tego miejsca priorytetem byłyby właśnie nasadzenia takich rzadkich drzew. W parku rosną dwa stare drzewa orzecha czarnego i szarego.
Dwa stare okazy orzecha czarnego i szarego. |
Kilka lat wstecz podarowałem dawnemu kierownictwu dwie sadzonki orzecha czarnego i szarego lecz prawdopodobnie nie zostały one posadzone w parku mimo, iż obiecano mi że tak właśnie się stanie. Spacerując zauważyłem, iż z krajobrazu parku zaczęły znikać sosny kanadyjskie piękne urzekające zapachem żywicy drzewa. Nigdzie jednak nie widziałem nowych posadzeń tej sosny Podobnie stało się z limbami. Dokładnie wiem gdzie te drzewa rosły .Wyciętych zostało w parku co najmniej 15 sztuk tych rzadkich drzew a nowych posadzeń nie widać.
Sosna limba. |
Sosna kanadyjska. |
Pozwolę
sobie jeszcze na koniec na małe podsumowanie. Uważam że wszystko co robimy dla
naszej przyrody nie tylko w swoim małym świecie jakim są prywatne ogrody ale
ogółem wokół nas Świadczy o nas, o
naszym lokalnym patriotyzmie. Niestety tego w dzisiejszych czasach nie ma w
naszym społeczeństwie. Kiedyś już pisałem, że nie ma w dzisiejszych czasach
społeczeństwa obywatelskiego, które poczuwałoby się do odpowiedzialności za
otoczenie wokół nas. Poznawanie i ochrona przyrody ojczystej powinno być młodym
ludziom wpajane od dziecka. Samorządy terytorialne powinny inspirować obywateli
,pobudzać ich do działania oraz popierać inicjatywę społeczną a nie dusić ją w zarodku.
Budowanie społeczeństwa obywatelskiego służy wzmocnieniu poczucia
przynależności do danej społeczności i odpowiedzialności m.in. za stan
środowiska.
Wszystkich zgadzających się ze mną lub nie, zapraszam serdecznie do komentowania.