sobota, 5 października 2013

     Witam serdecznie. W dzisiejszym poście chciałbym pokazać kondycję roślin, które dawniej opisywałem lub które wyhodowałem i posadziłem w różnych miejscach. Mimo ciężkich warunków do życia niektórych roślin, które posadziłem oraz rosnących na kalwarii w Piekarach Śląskich zadziwia mnie niezwykła wola ich przetrwania.  Motywuje mnie to do dalszego działania na rzecz przyrody. 

  

 W pierwszej odsłonie pokazuję Hortensję bukietowa kwitnącą w całej krasie  na Kalwarii w Piekarach Śląskich. 
 Następnie Hortensja bukietowa na Szarleju przy probostwie wyhodowana przeze mnie. 


Jedna z 9 limb tatrzańskich które posadziliśmy ze znajomymi na łączce nazywanej przez nas "łączką Jana Pawła II" przy pomniku wyżej wymienionego Papieża na jego cześć, gdyż ukochał On nasza piękne góry Tatry.


Jeden z dwóch głogów szkarłatnych. Dla ciekawostki Piekarzanie nazwali to stare drzewo rajskimi jabłkami ze względu na wielkość ich owoców.



Głóg szkarłatny posadzony przeze mnie na Kalwarii przy ogrójcu. Rozmnożony prze zemnie z nasion starego okazu.


Ogród Domu Pielgrzyma w Piekarach Śl.. Jeden z dwóch głogów szkarłatnych.
Obok nich także miłorząb również wyhodowany przeze mnie. 


Pośrodku Surmia katalpa słabo widoczna z powodu napierania na nią innych drzew.


 Surmia Katalpa (inaczej drzewo storczykowate) kwitnąca. Niestety z powodu zagęszczenia innych drzew jest słabo widoczna. 
Lilie które posadziłem przy grocie w ogrójcu.


Żylistek przy probostwie na Szarleju. Niestety jej kondycja pozostawia dużo do życzenia, gdyż rośnie w bardzo trudnych warunkach z powodu słabej ziemi. 
Jedna z dwóch hortensji pnących na kalwarii przy ogrodzeniu wychodzącym na ul. Bytomską rozmnożona z hortensji pnącej z ogrójca.
Hortensja pnąca z ogrójca z której rozmnożyłem dwie kolejne z których jedna jest posadzona przy ogrodzeniu od strony ul. Bytomskiej (zdjęcie wyżej).
 Świerki które wyhodowałem a posadziłem na Szarleju. Maja bardzo ciężkie warunki, ale jakoś dają sobie radę.
     W dawniejszych postach pokazałem budki jakie zrobiłem dla dzikich pszczół w moich ogrodzie dzisiaj pokaże jakie są pracowite. Pszczoły zapylają około 80 procent roślin kwiatowych. W Polsce jest 470 gatunków pszczół dziko żyjących. Z czym połowa z nich znajduje się na liście, którym grozi wyginięcie, dlatego powinniśmy starać się im pomóc przetrwać np. budując  sztuczne gniazda. W tym roku było pszczół w moim ogrodzie bardzo dużo i musiałem zrobić dodatkowe miejsca żeby mogły składać jaja. Bardzo mnie to cieszy.
Budki lęgowe dla pszczół wykonane dawniej.
Nowe budki zrobione w tym roku.




Króciutki filmik na potwierdzenie, że pszczołom bardzo podobają się moje budki.


W sąsiedztwie Kalwarii od strony północnej w ogrodzie Domu Pielgrzyma znajdują się sadzawki z wodą. Należy pochwalić inicjatywę właścicieli, gdyż na Kalwarii nie ma zbiorników z wodą tak potrzebną by zaistniał pełen biotop. Brawo !

Chciałem nadmienić, że większość z prac, które wykonałem zaangażowani byli moi znajomi.

niedziela, 24 marca 2013

"Karlik cyże lecom"




  Witam. Dawno nie pisałem nic na moim blogu bo też nie za bardzo w zimie jest o czym pisać. W dzisiejszym poście chciałbym poruszyć temat który już kiedyś przewijał się na moim blogu ale ja uważam, że takie palące tematy powinny co jakiś czas powracać by nie zapominać o nich. Chodzi mi o pustkę jaką obserwuję w czasie długich spacerów na polach. Jest to przerażające, że nie widać zajęcy , kuropatw bażantów itd. A jeszcze przecież kilkanaście lat temu było inaczej. Musimy zadać sobie pytanie dlaczego tak się dzieje. Bo jeżeli chodzi o mnie jest to strasznie przygnębiające i smutne Większość ludzi z którymi dyskutuję na ten temat a także przyrodników przyznaje mi rację lecz mało kto zabiera w tych sprawach głos publicznie, mało kto reaguje . A przecież człowiek od wieków czerpał i czerpie wiele ze środowiska przyrodniczego, które go otacza. Człowiek jest częścią tej przyrody. A kiedyś obserwowało się masowe przyloty czyżów na śląsku, było nawet takie powiedzenie „Karlik cyże lecą” oznaczało to, że nadciągają masowe przeloty drobnych  ptaków śpiewających, po śląsku: czyże , konopy (makolągwa), szczygły, czeczotki i kulczyk. Jak na drodze był wianuszek wróbli (samców) a w środku była samiczka to mówiło się „patrz wróble maja wesele” tego zjawiska obecnie też już nie ma. Dawniej w domach było mnóstwo robactwa, po śląsku:  ruse i szwoby, a że nie było chemii do zwalczania to ludzie trzymali w domach skowronka dzierlatkę po śląsku czubotka. Ten mały ptaszek wyłapywał wszystkie robaki. Tak samo wodarka inaczej rudzik. A jak przyszła wiosna to jeden Ślązak pytał drugiego „A wypuściłeś już tego swojego ptoka na wolność bo on już zaczyno śpiewać”? Obecnie nie widać już tak masowych przelotów ptaków śpiewających za to wszędzie panują wszechobecne krukowate. Szkoda że mało kto widzi ten  problem. Serdecznie zapraszam do dyskusji na ten temat w komentarzach.



              http://www.pawelwaclawik.pl/pl/szukaj-2/zdjecie/397-makolagwa.html?fl[7]=332

            http://www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/poczekalnia.php?typ=zw&zdjecie=10378

Szczygieł - http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczygie%C5%82
http://www.mateuszmatysiak.pl/gallery,77,0,645.html



                                       http://www.mateuszmatysiak.pl/gallery,77,0,638.html


                                      http://imageshack.us/photo/my-images/822/mg0348f.jpg/



 http://czarnaplamkamazurka.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?7,2010


              http://www.birdwatching.pl/galerie-autorskie/16-michal-skapski/zdjecie/5203


                               Rudzik - http://pl.wikipedia.org/wiki/Rudzik_%28ptak%29


                                      http://www.mateuszmatysiak.pl/gallery,71,0,613.html

KRUKOWATE - http://pl.wikipedia.org/wiki/Krukowate
                         http://puls-art.pl/produkty/tablice-na-drewnie/attachment/ted-17-krukowate